Lucek daje się głaskać i zaczyna się upominać o pieszczoty 🙂 Jeszcze tylko trochę pracy nad zapinaniem na smycz. Zakładanie i zdejmowanie obroży to na pewno wyzwanie. Tak samo zabiegi pielęgnacyjne. Na początku jest zdystansowany do osób, których nie zna. Dosyć szybko się otwiera - jak już zaufa osobie. Potrafi nawet wskoczyć wybranym wolontariuszom na kolana.
© 2025 Schronisko dla Zwierząt w Gliwicach. Wszystkie prawa zastrzeżone.